Kiedy umiera bliska nam osoba, w nas i wokół nas, odczuwamy pustkę. Rzeczywistość staje się nierealna, pojawiają się setki pytań, nastroje i emocje zmieniają się szybko i niezrozumiale. Gubimy się w pustce, która zostaje i gubimy się w uczuciach, których doświadczamy. Pojawia się ból, który odbiera nam oddech i powietrze, którym oddychamy. Nie wiemy czy gniew i żal, i poczucie winy, i lęk, i rozpacz mogą kiedykolwiek przestać być tak silne, a nawet przeminąć zupełnie. Gubimy się w tym, co przeżywamy, ponieważ nikt też nas nigdy nie przygotowywał na to doświadczenie. Właśnie z takim bólem muszą zmierzyć się główni bohaterowie powieści, oboje wypełnieni pustką, pragnący
poskładać roztrzaskane fragmenty naszej przeszłości.