Miłość to uczucie , które towarzyszy nam przez całe życie. Na początku jest piękne, wielkie, przepełnione ciepłem i radością. Z czasem przygasa. To pierwsze uczucie nigdy się nie wypala. Zawsze pozostawia w naszym sercu ślad. Zwykle przychodzi znienacka. Dopada nas szybko i mocno. Zazwyczaj wtedy, kiedy jesteśmy młodzi i jeszcze nie bardzo wiemy, jak sobie poradzić z tak silną emocją.
Na przełomie maja i czerwca dość głośno zrobiło się o serii książek opowiadających o miłosnym trójkącie: Mimo moich win, Mimo twoich łez, Mimo naszych kłamstw Tarryn Fisher, autorki bestsellerowych powieści dla kobiet.
Głównym tematem historii jest burzliwa, a zarazem wielka miłość Olivii Kaspen i Caleba Drake’a. Opowieść prowadzona jest w narracji pierwszoosobowej przez bohaterkę, przez co idealnie możemy wczuć się w klimat książki.
Wszystko zaczyna się od momentu kiedy Olivia
spotyka swojego byłego chłopaka, akurat w momencie kiedy myślała, że już
zupełnie o nim zapomniała. Sprawa zaczyna się jeszcze bardziej komplikować
kiedy okazuje się, że Caleb w wyniku wypadku stracił pamięć.
W jednej chwili dziewczyna musi zdecydować
jak wiele jest w stanie poświęcić, aby skorzystać z okazji i na nowo rozpocząć
znajomość z pierwszą miłością.
Niestety całą sielankę psuje obecna
dziewczyna bohatera - Leah Smith, która nie chce dać za wygraną.
Nie, nie jestem bez winy, ale zanim mnie
osądzisz, pozwól, że coś Ci powiem.
Pomyśl o mężczyźnie, którego kochasz. A teraz
wyobraź sobie, że go tracisz. Ktoś wyszarpał, wydarł ukochanego z Twojego życia
i zostawił pustkę. Cholernie niesprawiedliwe, prawda?
Mogłabym odpuścić, zapomnieć… Jednak czy
zrobiłabyś to samo, gdyby w grę wchodziło odzyskanie każdego wspólnego dnia z
ukochanym?
Postanowiłam zawalczyć, nawet jeśli to
oznacza, że inni też będą cierpieć.
A Ty, mimo moich win, nie potępisz mnie.
Książka napisana jest prostym, a zarazem chwytającym za serce językiem. Historia przedstawiona w powieści nie daje na długo po przeczytaniu o sobie zapomnieć. Nie jest to typowy romans z fantastycznym happy endem, a raczej historia, która przyniesie dużo refleksji. Z niecierpliwością czekam na dalsze tomy, a Was zachęcam do lektury.
Naprawdę
warto!
Z miłą chęcią! :)
OdpowiedzUsuńBuziaczki! ♥
Zapraszam do nas :)
rodzinne-czytanie.blogspot.com
PS Ładny koń :D
Piękne zdjęcia:) Książkę czytałam i uważam, że jest bardzo dobra, choć bohaterowie budzą sprzeczne emocje. Są inni, każdy ma coś na sumieniu:)
OdpowiedzUsuńJestem niezwykle ciekawa tej książki. :)
OdpowiedzUsuń