Złota polska jesień to niewątpliwie najpiękniejsza pora roku. Otaczające wokół piękne kolory natury i spadające liście tworzące barwny dywan przykrywający ziemie zachęcają do zatracenia się w czytelniczym świecie. Poniżej przedstawiam Wam moje pierwsze podsumowanie miesiąca!
Październikowe
statystyki
liczba
wyświetleń: 5140!
przeczytanych
książek: 13
opublikowanych
postów: 16
liczba
obserwatorów: 60
przeczytanych
stron: 4883 (co daje ok. 158 stron dziennie)
Love, Rosie (512 stron)
Ta opowieść to kalejdoskop emocji! Piękna, zabawna, wzruszająca, sympatyczna i przede wszystkim życiowa historia spisana w postaci e-maili, listów i smsów.
Recenzja : kliknij tutaj!
Jeden krok (448 stron)
Emocjonująca powieść, w której napięcie wzrasta z każdą umykającą minutą, a na światło dzienne wychodzą ukryte lęki i konflikty małej społeczności Broken Branch. Intrygująca historia poruszająca najważniejszy dla każdego rodzica temat - bezpieczeństwo dziecka, przemycając przy tym równie istotne problemy dotyczące relacji międzyludzkich oraz konsekwencji nieudanych związków.
Recenzja : kliknij tutaj!
Central Park (352 strony)
Książka wciąga od pierwszej strony i trzyma w napięciu, aż do ostatniego zdania. Podczas czytania ciekawość sprawiała,że ciężko było odłożyć książkę na moment.Mistrz literatury francuskiej spisał się na medal. Autor nie pozwala czytelnikowi na nudę. Teraz wiem, że nie przejdę obojętnie obok książek Guillaume Musso. Polecam wszystkim o mocnych nerwach!
Recenzja : kliknij tutaj!
Po prostu bądź (336 stron)
To książka, która porusza do granic możliwości i pokazuje jak żyć. Jedynym słowem po prostu prawdziwa. Motywuje do walki o swoją miłość i marzenia, o to co jest dla Nas najważniejsze. Mam nadzieję, że nie muszę Was już dłużej namawiać do przeczytania tej pięknej, niepowtarzalnej i jedynej w swoim rodzaju powieści Magdaleny Witkiewicz.
Recenzja : kliknij tutaj!
Ucieczka w dzicz (320 stron)
Pierwszy tom sagi Wojownicy to doskonały antydepresant – bawi, cieszy, ekscytuje i skutecznie porusza naszą wyobraźnię. Polecam wszystkim - dorosłym, a także dzieciom, którzy chcą chociaż na chwile zapomnieć o otaczającym Nas świecie oraz poznać fascynującą historię klanów wojowniczych kotów!
Recenzja : kliknij tutaj!
Klejnot (380 stron)
To naprawdę intrygująca powieść, która miło mnie zaskoczyła. Z niecierpliwością czekam na dalsze rozwinięcie serii. Jestem bardzo ciekawa czym w następnym tomie zaskoczy nas Amy Ewing. Książkę polecam zdecydowanie młodym dziewczynom. Myślę, że dla starszych czytelników fabuła może okazać się zbyt abstrakcyjna.
Recenzja : kliknij tutaj!
Zostań, jeśli kochasz (248 stron)
Powieść zdecydowanie porusza, zmusza do zatrzymania się w codziennym biegu i zastanowienia nad kruchością życia. Nie sposób przejść obok niej obojętnie. To jedna z tych książek, które na długo zapadają w pamięć czytelnika. Zostań, jeśli kochasz opowiada o umiejętności żegnania się z przeszłością i przyjmowania tego co nadchodzi.
Recenzja : kliknij tutaj!
Wróć, jeśli pamiętasz (288 stron)
Z bólem serca przekręcałam ostatnią stronę powieści. Wszystko się kiedyś kończy. Chociaż jak dla mnie przygoda z Mią i Adamem mogłaby trwać w nieskończoność. Autorka gra na emocjach i głęboko porusza. Seria Jeśli zostanę daje do myślenia i pozwala zatracić się historii zakochanych. Jestem pewna, że po przeczytaniu tej ponadczasowej i niesamowitej opowieści będę sięgać dalej po twórczość Gayle Forman. Polecam każdej kobiecie, która lubi romantyczne i ckliwe opowieści.
Recenzja : kliknij tutaj!
W poszukiwaniu szczęścia (408 stron)
Melissa Hill nie tylko stworzyła powieść o zaginionej bransoletce, ale przede wszystkim o prawdziwym, codziennym życiu. Nigdy nie wiadomo co może Nas spotkać, po prostu trzeba mieć dość siły by temu podołać. Trzeba ufać, że wszystko będzie dobrze i mieć trochę wiary.
Recenzja : kliknij tutaj!
Byłam tu (327 stron)
Ta opowieść na pewno skłoni Was do refleksji i zastanowienia się nad kruchością życia. Autorka porusza bardzo trudny, ciężki, a zarazem jakże delikatny temat jakim jest samobójstwo. Przedstawia historie rodziny, która traci własne dziecko.
Recenzja : kliknij tutaj!
Kiedy cię poznałam (416 stron)
Zdecydowanie polecam osobom gustującym w nostalgicznych, melancholijnych,a zarazem ciepłych opowieściach .w których romans jest jedynie tłem. Cecelia Ahern powoli wprowadza czytelnika w swą opowieść, dając czas na zagłębienie się w dylematy i rozważania bohatera. Autorka funduje ogromną dawkę ponadczasowej mądrości.
Recenzja : kliknij tutaj!
(Nie) mam się w co ubrać (336 stron)
Oczywiście, że nigdy nie obędzie się bez słów "Nie mam w co się ubrać" - cóż, jestem kobietą i to taki nierozłączny element odwiecznych dylematów przy szafie. Zdecydowanie jednak dzięki wszystkim informacjom, poradom, propozycjom i ciekawostkom zawartym w poradniku czuje się pewniej dobierając ubrania i dodatki.
Recenzja : kliknij tutaj!
Trudny mężczyzna (512 stron)
Anna Bednarska zaserwowała czytelnikowi niebanalną, pełną optymizmu historię miłości. Pokazała, aby nigdy się nie poddawać, znaleźć swoją prawdziwą miłość, trwać, być razem i kochać mimo wszystko i na przekór wszystkiemu. Nie rezygnować, kiedy życie rzuca Nam kłody pod nogi, tylko podołać i znaleźć w sobie siły. Przecież w życiu tak naprawdę chodzi o to, by żyć ze sobą, a nie obok siebie.
Recenzja : kliknij tutaj!
To by było na tyle :) Bardzo chciałabym utrzymać
taki wynik w listopadzie, ale właśnie jestem w trakcie zmiany pracy, więc mogę mieć mniej czasu na czytanie. Mam nadzieję, że uda mi się wszystko pogodzić!
Dziękuję wszystkim, którzy przez ten cały miesiąc bardzo mnie wpierali, poświęcali mnóstwo czasu i razem ze mną realizowali moje blogowe marzenia.
No to nieźle zaszalałaś! Gratuluję świetnych wyników! Oby listopad przyniósł ci wiele pozytywnych niespodzianek. :*
OdpowiedzUsuńDziękuję! :) Mam nadzieję, że w listopadzie trafię na równie ciekawe książki!
UsuńAż tyle książków przeczytałaś? Jak dałaś rade?. Też tak chce. ^^
OdpowiedzUsuńzaczytanabella
Czytałam głównie wieczorami i jak już zaczęłam to nie mogłam sobie odpuścić :)
UsuńKażdą wolną chwilę spędzałam z książką, nawet ćwicząc na rowerku na siłowni.
Bardzo dobry wynik, gratuluję! Życzę powodzenia w nowym miesiącu :)
OdpowiedzUsuńThievingbooks
Bardzo dziękuję :) Oby listopad był tak samo dobry, albo i lepszy!
UsuńGratuluję ilości! Podziwiam. Sama ostatnio powróciłam do zajęcia jakim jest czytanie to może i mnie się kiedyś uda przeczytać chociaż w połowie tyle ile tobie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Randaksela
Pudełko w piwnicy
Zorza poranna
A ja gratuluję wygranej w konkursie! :) Adres dostałam, jutro wyślę nagrodę.
UsuńWOW :O
OdpowiedzUsuńZazdroszczę takiej ilości przeczytanych książek, a na dodatek same interesujące książki. Czytałam "Love, Rosie" i Gayle Forman oprócz "Byłam tu", ale oczywiście chcę przeczytać. Ponadto zainteresowała mnie książka "Trudny mężczyzna", chociaż pierwszy raz ją widzę. A okładka też fajna, taka ciepła :)
www.apteka-literacka.blogspot.com
Trudnego mężczyznę właśnie wybrałam dzięki okładce :) Przyciągnęła mnie od pierwszej chwili i jeszcze ta Warszawa w tle, mój widok z poprzedniej pracy, oszałamiający!
UsuńWow! Wynik godny pozazdroszczenia, gratuluję. :) Chciałabym kiedyś taki osiągnąć. :)
OdpowiedzUsuńJestem świeżo po lekturze "Jednego kroku" i... WOW! Co to była za książka. Mega emocjonalna ;)
OdpowiedzUsuńMnie trzymała w napięciu do ostatniej chwili :)
UsuńIle wspaniałych książek :D
OdpowiedzUsuńKilka z nich czytałam, choć zainteresowalam się paroma tytułami :)
Uwielbiam książki, które wybierasz. :-) W większości idealnie pokrywają się z moim czytelniczym gustem. :-) 13 książek w jeden miesiąc to naprawdę dużo. Gratuluję wyniku i rosnących statystyk:-))
OdpowiedzUsuńDziękuję :) dobrze jest zaleźć podobnego czytelnika!
UsuńMusso jeszcze nie czytałam, muszę sobie zorganizować ją :) Uwielbiam czytać a teraz wieczory są długie i zachęcają do wskoczenia pod kocyk z książką :)
OdpowiedzUsuńAle Ty masz tempo ;) świetne wyniki, gratuluję :)
OdpowiedzUsuńŚwietny wynik, gratuluję! ;)
OdpowiedzUsuńImponujący wynik :) jak Ty znajdujesz na to czas? ;)
OdpowiedzUsuńSzczerze mówiąc nie wiem :) zabieram książkę wszędzie ze sobą i w wolnej chwili czytam
UsuńJejku, jestem pod wrażeniem. Przeczytałaś w październiku naprawdę dużo naprawdę fajnych książek :)
OdpowiedzUsuńŻyczę Ci równie udanego listopada! :)
"Central Park" i "Po prostu bądź" strasznie chcę przeczytać, a "Trudny mężczyzna" stoi na półce i czeka na swoją kolej;)
OdpowiedzUsuńwww.ksiazkoholiczka94.blogspot.com
Jeeej ... Jak Ci się udało przeczytać aż 13 książek? :o
OdpowiedzUsuńGratuluję wyniku :D