poniedziałek, 4 stycznia 2016

Grudzień 2015 - podsumowanie miesiąca #3



Grudzień to chyba jeden z moich ulubionych miesięcy w ciągu całego roku.
Może to dlatego, że mam wtedy urodziny? A może jednak przez jego wyjątkową moc. Najpierw Mikołajki, później Wigilia i Święta. Wszędzie czuć bajeczne zapachy: cynamon, goździki i inne przyprawy korzenne. Porywa mnie wtedy szaleństwo szukania prezentów dla najbliższych – zawsze czuję przy tym niebywałą ekscytację. Z każdej strony bije magia Świąt, którą roztaczamy my wszyscy, bo przecież najważniejsi są bliscy ludzie. W tym całym szaleństwie niestety nie miałam zbyt dużo wolnego czasu na czytanie, ale postaram się wszystko nadrobić.
 Zapraszam do podsumowania!






Grudniowe statystyki
liczba wyświetleń: 4350
przeczytanych książek: 6
opublikowanych postów: 13
liczba obserwatorów: 109(+ 28)
przeczytanych stron: 1850 (co daje ok. 60 stron dziennie)









Dotyk Julii (336 stron)

Książka jest niesamowita od początku do końca. Nie sposób odłożyć ją z powrotem na półkę nie znając zakończenia. Nawet sama obłędna okładka intryguje czytelnika i nie daje oderwać od siebie wzroku. Polecam każdemu. Zachwyci młodszego, jak i dojrzalszego czytelnika. Każdy znajdzie w niej coś dla siebie. Z niecierpliwością czekam, aż kolejne tomy pojawią się na mojej półce i mam nadzieję, że pochłonę je z równie dużą przyjemnością jak pierwszy.
Recenzja : kliknij tutaj!









Playlist for the Dead. Posłuchaj, a zrozumiesz. (272 strony)

Myślę, że Sam i jego historia idealnie pokazuje obraz nastolatków zmagających się z problemami społecznymi, a także problem odrzucenia przez rówieśników. Ale przede wszystkim chodzi o znalezienie nadziei, gdy wydaje się, że przepadła na zawsze,o miłości, która zawsze tli się gdzieś w sercu. Książka skierowana jest głównie do młodszych, nastoletnich czytelników. W końcu  Feeria Young to Wydawnictwo  dedykowane dla młodych, wymagających czytelników.
Recenzja : kliknij tutaj!








Obietnica pod jemiołą (224 strony)

Podobnie jak pyszne gorące kakao przygotowane w ulubionym kubku ta historia również przynosi ciepło od stóp do głów. Klimat świąt jest tłem, które pozwala czytelnikowi przeżywać razem z bohaterami wydarzenia poprzedzające Boże Narodzenie.
Recenzja : kliknij tutaj!












Czy wspominałam, że Cię kocham? (408)

Pierwszy tom serii Dimily miał w sobie wszystko czego oczekiwałam od takiej książki. Zakazany romans, emocje rzucające na kolana, niepokój i napięcie pozostawiające  na długo bałagan w głowie. Nie zabrakło oczywiście momentów do śmiechu śmiech i łez.Możecie mieć wrażenie, że to jedna z kolejnych taki samych książek Young Adult jakimi karmią nas Wydawnictwa. Nic bardziej mylnego. Zapewniam, że na długo zostawi ślad w Waszych sercach i nie da o sobie szybko zapomnieć.
Czy wspomniałam, że zakochałam się w tej książce?
Recenzja : kliknij tutaj!








Notoryczna panna młoda
(288 stron)
Zdecydowanie polecam osobom gustującym w spokojnych, refleksyjnych opowieściach, w których emocje są jedynie tłem. Powieść zdecydowanie adresowana do dojrzałych i doświadczonych życiowo kobiet.
Recenzja : kliknij tutaj!











Wyspa potępionych
 (320 stron)

Kiedy pierwszy raz zobaczyłam na lubimyczytać.pl Wyspę Potępionych wiedziałam, że to idealna propozycja dla takiego fana Disneya jak ja. Biały kruk na mojej półce. Magiczna okładka z nadgryzionym jabłkiem i piękne grafiki w środku książki idealnie dopełniają całą historię. Zabawna i urocza powieść o czarnych charakterach znanych z klasyki Disneya. Dla każdego kto kocha bajki i chce choć na chwilę powrócić do czasów dzieciństwa.
Recenzja : kliknij tutaj!





To by było na tyle :)
Wiem, że mój wynik nie jest imponujący, ale pewnie sami zauważyliście, że przygotowania do Świąt pochłaniają naprawdę dużo czasu. Postaram się poprawić! 


W 2016 roku życzę Wam szczęścia. spełnienia wszystkich marzeń, samych sukcesów i mnóstwa uśmiechów.


Dziękuję wszystkim, którzy przez ten cały miesiąc bardzo mnie wpierali, poświęcali mnóstwo czasu i razem ze mną realizowali moje blogowe marzenia.

   Bow PNG image

12 komentarzy:

  1. Hah, praktycznie odbicie lustrzane statystyk mamy! Tyle samo postów, tyle samo książek, prawie tyle samo wyświetleń (różnica około setki) - dopiero nieznaczne różnice w stronach. :)

    Ja jakoś już od dłuższego czasu nie czuję w ogóle Świąt. Widzę jedynie wokół więcej ruchu, trochę wolnego czasu, w którym i tak się nie zrobi nic konstruktywnego oraz chamstwo w sklepach. Magia świąt chyba pozostała jedynie w domach, które są swoistymi enklawami w tym świecie wyścigu szczurów kto kupi więcej, więcej osób obrazi, pokaże się jako największy cham i prostak oraz król, któremu się wszystko należy i musi wszystko dostać za darmo. Odnoszę wrażenie, że współczesne dzieci będą miały tylko w jednym przypadku takie fajne święta, jakie mieliśmy my "za gówniarza" (co w sumie aż tak dawno nie było wbrew pozorom). Tylko jeśli nie będzie się ich wypuszczało z domu przez cały okres świąt i zaserwuje samemu taką ciepłą, świąteczną atmosferę.

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetny post! :) Gratuluje tyle sukcesów! Jejku, ale jak mnóstwo przeczytanych stron. Z tych książek czytałam ''Dotyk Julii''. zapraszam do mnie caroliv-photography.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. ''Dotyk Julii'' ostatnio coraz bardziej mnie przyciąga. Wcześniej nie zwracałam uwagi na tę książkę, ale teraz wszędzie gdzie nie spojrzę widzę same pozytywne opinie. ''Playlist for the Dead'' - sama nie wiem, niby coś nowego, ale jednak nie skuszę się chyba na zakup. Jak by mi wpadła w ręce to bym przeczytała, ale żebym sama jej wyszukiwała to raczej nie. No i ''Czy wspominałam, że cię kocham'' zakazana miłość, New Adult - zdecydowanie dla mnie. Już wcześniej chciałam się za nią wziąć, ale zdecydowałam, że poczekam aż cała trylogia będzie wydana i dopiero mogę czytać ;)
    Co do świąt, to oczywiste że grudzień to miesiąc w którym ma się mniej czasu. Szczególnie z każdym rokiem kiedy jest się starszym. Jako dziecko to było więcej czasu, wiadomo 2 tyg wolnego. Teraz niestety ja osobiście przed świętami nie mam czasu laptopa otworzyć, żeby pocztę sprawdzić, to co mówić o czytaniu. Zostaje tylko noc ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Gratuluję udanego miesiąca ;) Ja też lubię grudzień, głównie dlatego, że mam wtedy więcej wolnego czasu :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Gratulujemy wyników! Samych dalszych sukcesów życzymy! :)
    Dużo ciekawych tytułów :)

    Pozdrawiamy i zapraszamy do nas:
    rodzinne-czytanie.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  6. Uwielbiam Dotyk Julii, a jeszcze bardziej kolejne tomy :*

    OdpowiedzUsuń
  7. Sześć książek to i tak świetna liczba, szczególnie w grudniu, kiedy przygotowania do świąt faktycznie pochłaniają dużo czasu. Zatem gratuluję wyniku ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. "Czy wspominałam, że Cię kocham" właśnie skończyłam czytać i jestem absolutnie oczarowana tą książką. Co prawda dalej nie mogę pojąć jej fenomenu, ale dołączyłam do milionów kobiet, zakochanych w tej historii;) Choć zakończenie mnie nieco rozczarowało i ta 9-miesięczna przerwa. Według mnie było tam wiele wydarzeń, które można było opisać;)

    http://ksiazkoholiczka94.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  9. W grudniu przeczytałaś wiele ciekawych książek, na które od jakiegoś czasu mam ochotę. Bardzo zainteresowała mnie nowa pozycja Evansa, którego książki osobiście uwielbiam oraz przede wszystkim "Czy wspominałam, że Cię kocham", o której nasłuchałam się już masę dobrych opinii... Gratuluję Ci wyników i życzę jeszcze lepszych w styczniu! :D

    OdpowiedzUsuń
  10. Bardzo udany miesiąc - nic, tylko gratulować :) Oby styczeń był równie, albo nawet jeszcze bardziej zaczytany. I oczywiście Tobie też wszystkiego książkowego w nowym roku :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Świetne statystyki :)
    muszę przeczytać Dotyk Julii :)
    pozdrawiam
    http://ifeelonlyapathy.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  12. Gratuluję wyników czytelniczych i życzę jeszcze lepszych w nowym roku!
    ''Dotyk Julii'' uwielbiam <3 !
    Pozdrawiam i zapraszam do mnie: http://cudowneksiazki.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń